Informator festiwalowy co roku przynosi nowe porcje ciekawych wiadomości o jego uczestnikach, zwłaszcza tych nagrodzonych, jest cennym źródłem informacji zwykle pieczołowicie i detalicznie przygotowanych, napisanych zazwyczaj w prostej kronikarsko-biograficznej formie. Sam zeszyt też od strony edytorskiej wyróżnia się prostotą i przejrzystością, chociaż bywały lata, kiedy jego strona graficzna i skład szczególniej cieszyły oko, a teksty powstawały w efekcie wyjazdów terenowych pracowników festiwalu i miały nieco reporterski sznyt. Towarzyszyły temu niebanalne fotografie. Poniżej informator z roku 1979, tekst Zdzisława Toczyńskiego o skrzypku Ignacym Bednarzu oraz fotografia śpiewaczki Marianny Gumieli oraz fragment tekstu Heleny Weremczuk i zdjęcia muzykantów z Kapeli Wojciechowskiej.
Blog o Festiwalu w Kazimierzu oraz szerzej o muzyce tradycyjnej/ludowej - jej kontekstach i historii w PRL.
Ikony Festiwalu - Wiesława Gromadzka
Młodziutka harmonistka pedałowa z Radomskiego zrobiła furorę w kapeli ze swoim ojcem Stefanem Kołazińskim (1972), minęło wiele lat zanim przyjechała ponownie.
W czasopismach
"Mazowsze to ludowość, cepeliowska
masówka – ludowość i ludowe są również wierszyki
zgrafomanione pod nowoczesną poezję, a produkowane przez
młodocianych członków STLu. Zwykle niedużo ma to wszystko
wspólnego z autentycznym chłopskim folklorem, a często wiele ma
wspólnego z robieniem autentycznej forsy."
Maciej Podgórski, "Kamena" 16/1969
Ikony Festiwalu - bracia Bździuchowie
Franciszek i Jan Bździuchowie z biłgorajskiego Aleksandrowa, duet, który stał się jedną z muzycznych ikon Festiwalu. Fot. z ówczesnej prasy, Leopold Leo, "Kamena" 1971.
Ważny rok 1974 - Festiwal w Polskiej Kronice Filmowej
Tematy w tym wydaniu Kroniki filmowej są trzy: triumfalny powrót polskich piłkarzy z Mistrzostw Świata, ostatnie przygotowania do przekazania społeczeństwu odbudowanego Zamku Królewskiego oraz od siódmej minuty Festiwal w Kazimierzu (materiał pt. "Z całego kraju"), a w nim o pierwszej edycji Targów Sztuki Ludowej.
Mamy w relacji dwa fragmenty muzyczne - pierwszy to występ któregoś z niezliczonych wtedy zespołów folklorystycznych w stylistyce "na wesoło" a drugi fragment (09.40) - oberek kapeli Stanisława Klejnasa. Wcześniej w kadrach z korowodu festiwalowego widzimy (słynne już z fotografii) ujęcia Anny Malec i kapeli braci Bździuchów. Obecność kapeli in crudo to symboliczny zwiastun przełomu, który nastąpił niedługo poźniej i znalazł swoje odzwierciedlenie w zmianach regulaminu Festiwalu, który odtąd skupił się na muzyce niestylizowanej. W pierwszych latach istnienia Festiwalu dominowały jednak stylizacje estradowe, a takie kapele jak Klejnasa raczej nie miały szansy na swoje osobne okienko w relacjach, nawet pomimo takich wizerunkowych atutów jak młoda urodziwa basistka. A więc wygląda na to, że pewien przełom następuje nie tylko w regulaminie, ale też w szerszej świadomości i recepcji folkloru, chociaż to dopiero początek długiego procesu, którego awangardą wtedy byli jurorzy i autorzy Festiwalu.A tu do obejrzenia sama trzecia część PKF 1974/28B.
http://www.kronikarp.pl/szukaj,34862,strona-6
Subskrybuj:
Posty (Atom)